reklama
kategoria: Kraj
7 sierpień 2024

Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury ws. monitoringu wód

zdjęcie: Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury ws. monitoringu wód / fot. PAP
fot. PAP
Resort klimatu złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych, którzy zawierali umowy na budowę systemu monitoringu wód powierzchniowych, w tym Odry - poinformowała w środę wiceszefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska Urszula Zielińska.
REKLAMA

Podczas konferencji prasowej w środę wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska przekazała, że minister Anna Moskwa zapowiadała w 2023 r. "nowoczesny system stałego monitorowania wód powierzchniowych, wraz z systemem wczesnego reagowania na potencjalne kryzysy awarie i katastrofy".

W ocenie Zielińskiej, zamiast zapowiadanego systemu, pod koniec ubiegłego roku "nie było nic". "Pod koniec grudnia zeszłego roku było dokładnie zero działających sond pomiarowych, zero technik satelitarnych (...), zero systemów wczesnego reagowania (...), zero alertów środowiskowych (...) i zero pilotażowego całodobowego monitoringu Odry" - powiedziała.

"Złożyliśmy w piątek 2 sierpnia jako Ministerstwo Klimatu i Środowiska zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na przekroczeniu uprawnień oraz niedopełnieniu obowiązków, w tym w zakresie obowiązku nadzoru nad Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przez funkcjonariuszy publicznych, którzy wtedy zawierali te umowy i wtedy nadzorowali NFOŚiGW" - przekazała Zielińska.

"Mówimy o 250 mln zł publicznych pieniędzy, które zamiast na ratowanie Odry i innych rzek, rozpłynęły się w niejasnych okolicznościach" ? dodała. Resort klimatu poinformował też, że roczny koszt całego Państwowego Monitoringu Środowiska to 98 mln zł.

Wyjaśniła, że Instytut Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza - Państwowy Instytut Badawczy (IRŚ-PIB) miał zbudować za te pieniądze system monitorowania jakości wód.

Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Dorota Zawadzka-Stępniak wskazała, że umowa z IRŚ-PIB została podpisana w czerwcu zeszłego roku. "Po niecałym roku realizacji tej umowy widzimy ogromne opóźnienia i ogromne ryzyko niezrealizowania tej umowy i jej celów w zakładanym terminie" - powiedziała szefowa NFOŚiGW.

"Na koniec 2024 roku miało powstać 825 stanowisk pomiarowych, w tym 325 punktów stałych i 500 punktów mobilnych. Dodatkowo miały powstać raporty i opracowania. Miał również powstać system informatyczny po to, aby prowadzić do wczesnego ostrzegania i żeby sytuacje, które miały miejsce jakiś czas temu na Odrze, nigdy się już nie powtórzyły" - powiedziała Zawadzka-Stępniak.

Dodała, że "wyniki kontroli NFOŚiGW z kwietnia br. pokazały, że zaawansowanie finansowe jest na niespełna 50 proc.". "Natomiast jeśli chodzi o zaawansowanie rzeczowe, czyli to, co miało realnie powstać w ramach tej umowy, wynosi zaledwie 30 proc." - przekazała.

Zaznaczyła, że dane z połowy lipca wskazują, że z 325 planowanych stałych stacji powstało ich 46. "To jest jedynie 14 proc. całości punktów, które miały stanowić podstawę tego systemu tego systemu monitoringu" - podkreśliła.

W ocenie Urszuli Zielińskiej, umowa na realizację systemu została zawarta z podmiotem, który "nigdy wcześniej" nie zajmował się budową takiego systemu.

Zielińska podczas konferencji zapowiedziała również, że resort do końca września chce przygotować wraz ze spółkami wydobywczymi plan budowy instalacji odsalających w niektórych kopalniach zrzucających zasoloną wodę do Odry. "Wiemy już, że koszt budowy takiej instalacji odsalającej dla jednej z największych spółek wydobywczych sięga rzędu od 1,2 do 1,5 mld zł" - poinformowała.

Dodała, że w Ministerstwie Infrastruktury trwają prace nad nowelizacją specustawy o rewitalizacji Odry, "po to żeby wykreślić stamtąd bardzo niebezpieczne zapisy, które nie pomogą, a pogłębią kryzys".

Zwróciła również uwagę, że w polskich wodach wciąż dochodzi do śnięć ryb. "Ostatnie takie śnięcia miały miejsce na jeziorze Dzierżno Duże w województwie śląskim. Od soboty do poniedziałku zebrano tam ponad 3 tony ryb" - przekazała.

"Odra i inne rzeki potrzebują prawdziwego monitoringu. Zamiast piętrzyć problemy, rozwiązujemy je. Chcemy wyjaśnić kwestię pieniędzy na monitoring z pomocą wymiaru sprawiedliwości, ale jednocześnie budujemy system monitoringu, aby skuteczniej chronić Odrę. (...) Odra ma dość marnotrawstwa i deklaracji, potrzebuje skutecznych działań" - podsumowała Zielińska.

W lipcu 2022 r. w Odrze doszło do katastrofy ekologicznej. Śnięcia ryb były notowane przez ok. 1,5 miesiąca wzdłuż całego biegu rzeki, w całym tym okresie zebrano około 250 ton śniętych ryb. Wśród przyczyn katastrofy eksperci wskazali rozwój w rzece złotych alg, co mogło wiązać się m.in. ze stopniem zasolenia wody.(PAP)

fos/ pad/ jpn/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Jedlicze
3.3°C
wschód słońca: 06:53
zachód słońca: 15:45
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Jedliczu